W dniu wczorajszym, niemal wszystkie ważniejsze portale (tu i tu) obiegła "sensacyjna" wiadomość, na temat "Nowego biznesu O.Rydzyka".
Czytamy, czytamy, czytamy i wynika z tego, że nie będzie to nic innego, jak kolejne przedsięwzięcia w rodzaju web2.0, czyli to w co próbują się bawić tysiące studentów informatyki, bo marzy im się powtórka sukcesu GaduGadu, Allegro czy też Naszej Klasy.
O ile studenci coś robią to co najwyżej patrzy się na nich jak na wariatów (bo robi jakieś dziwne rzeczy, zamiast się uczyć, skończyć studia i dostać posade informatołka w miejscowym Urzędzie Gminy), zaś jak podobne plany snuje ktoś znany, a zwłaszcza tak kontrowersyjna postać jak O.Rydzyk, to media o tym piszą na pierwszych stronach.
Ja osobiście życzę powodzenia, zawsze darzyłem szacunkiem ludzi, którzy coś budują i potrafią to robić w sposób skuteczny.
wtorek, 9 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz