wtorek, 30 grudnia 2008

Oho,rząd dawno nie majstrował przy gospodarce...

Po wspaniałych efektach wprowadzenia BSA, pojawił się kolejny pomysł rządzących, tym razem pod dumną nazwą ustawa internetowa.

Tłumacząc z polskiego na nasze, poprzednie manipulowanie przy gospodarce (w imie rozwoju konkurencji) skończyło się praktycznie zatrzymaniem rozwoju szerokopasmowego Internetu, szczególnie w miejscach, gdzie nie ma nic poza TPSA, albo nie ma nawet TPSA.

Ciekawe co przyniesie sławetna ustawa internetowa ?

Przepisy proponowane przez UKE zmierzają do tego, by zaoferować Polakom nawet 100 Mb/s!

- zawsze byłem przekonany, że prędkość Internetu w ofercie operatorów zależy od zastosowanej (dostępnej po zjadliwych cenach) technologii, kosztów utrzymania personelu oraz kosztów zakupu hurtowego. Z notatki prasowej dowiaduję się, że wystarczą odpowiednie przepisy i wszystko samo zacznie działać. REWELACJA !!!

Budowa szybkiego internetu ma ruszyć z kopyta głównie dlatego, że ustawa ułatwi inwestowanie na najniższym szczeblu - samorządowym - przy pełnym wsparciu rządu oraz współpracy z inwestorami - małymi i dużymi.

Pięknie k..a pieknie,to teraz w telekomunikacje zaczną się bawić samorządy. Jakiś czas temu zaczęły tworzyć spółki kolejowe, a teraz telekomunikacja im zapachniała, bo nieruchomości sprzedane prawie wszystkie. Nie trudno zgadnąć, że jeśli samorząd będzie budował swoją sieć, to sam sobie ułatwi, zaś przed jakąkolwiek inwestycją kogoś spoza będą się piętrzyły trudności natury formalnej, które doskonale znamy i na które od dawna się narzeka. Dodam jeszcze (z własnego doświadczenia) że pracownicy samorządowi mają doskonałe nieformalne powiązania z władzą sądowniczą, więc spory z nimi w sądzie będą z góry skazane na niepowodzenie.

UKE proponuje nałożenie obowiązku okablowania światłowodem nowych budynków oddawanych do użytku

a ja się pytam PO CO ?
Obecni operatorzy dostarczają swoje usługi przy użyciu następujących mediów: skrętka telefoniczna (telekomy), skrętka ethernetowa (firmy internetowe), kabel współosiowy 75ohm (sieci telewizji kablowej). Z tych wszystkich 3 mediów, jedynie kabel ethernet można w sposób przystępny cenowo zastąpić światłowodem.
Zamiast na siłe kopiować rozwiązania francuzkie, które na przestrzeni lat nie bardzo się przyjmowały w reszcie świata (pamiętamy Minitel i secam), powinno się położyć nacisk wyłacznie na drożność i łatwą dostępność korytarzy kablowych w budynkach, nie tylko nowo budowanych, ale również i tych starszych. Operatorzy mając takie warunki sami pociągną własne medium, co w przygotowanych do tego celu budynkach jest szybkie i łatwe.

wykorzystanie pieniędzy zbieranych przez UKE z częstotliwości i inwestowanie ich w sektorze telekomunikacyjnym

czyli kolejny urząd przekładający pieniądze z kupki na kupke, z mniej pożądanej kupki (dochody komórkowców) do bardziej pożądanej kupki (Internet gdzieś na końcu świata).
Prościej i mniej kłopotliwie byłoby uwolnić pasmo 17GHz poza dużymi miastami, ceny sprzętu i tak zrobią swoje, o tłok w w/w pasmach nie ma co się martwić, zwłaszcza w miejsach, gdzie 5GHz ciągle świeci niemal pustkami.

Trzeba napisać ustawę, ocenić koszty i przewidzieć zmiany w innych ustawach: samorządowej, telekomunikacyjnej, budowlanej.

miejmy nadzieje, że poznikają absurdy w prawie budowlanym, które nikomu nie służą, a utrudniają życie.

Przepraszam za ten ostry ton i czepialstwo na każdym niemal kroku, ale mieszkam w Polsce od 31 lat i trochę się już naoglądałem, zwłaszcza sceptycznie podchodzę do roli samorządów w czymkolwiek, nie mówiąc o tym, że wysokość płac w w/w instytucjach (cięcia budżetowe,pracownik urzedu nie może zarabiać więcej jak sprzątaczka w google) wręcz zachęca do szukania dodatkowych źródeł dochodów, a czym to grozi to już pisać nie muszę.

Brak komentarzy: