W środę, 12 listopada, miałem przyjemność uczestniczenia w spotkaniu InetGroup, jakie odbyło się w hotelu KRUK pod Tomaszowem Mazowieckim.
Na spotkaniu byli przedstawiciele 47 firm (z 63 zrzeszonych), a najważniejszym gościem naszego spotkania była Pani Prezes Urzedu Komunikacji Elektronicznej - pani Anna Streżyńska.
Musze przyznać, że obie strony zauważyły wielki potencjał, jaki drzemie w zrzeszonych firmach. Byliśmy do tej pory wielkim nieobecnym na organizowanych w różnych miejscach spotkaniach, ale nic straconego. Technika idzie do przodu, światłowody tanieją, pojawiają się nowe technologie, zaś my jesteśmy w stanie je wdrażać, a razem możemy więcej.
Pani Ania, podobnie jak na KST w Bydgoszczy narzekała na współprace z członkami rządu (musimy jej w tej sprawie pomagać), ale jednocześnie powiedziała, że wielu rzeczy za nas Urząd nie zrobi, powinniśmy o swoje walczyć. Ponadto (to nie zostało powiedziane, ale dała nam do zrozumienia) powinniśmy się przede wszystkim między sobą dogadywać, zwłaszcza w miejscach, gdzie utylizacja eteru jest znaczna.
Osobiście zadałem pytanie, odnośnie możliwości korzystania z ciemnych włókien światłowodowych, będących jak się okazało najważniejszą częścią wojewódzkich sieci szerokopasmowych. Takie możliwości będą, tylko znowu - musimy o swoje walczyć, dopomimać się i męczyć urzędników, których wiedza na temat sieci kończy się na tym, co jest przekazywane w reklamach Neostrady.Jeśli my tego robić nie będziemy, to zrobi to za nas TPSA promując "superszybki Internet nawet 6 megabitów na wsiach".
Przed sieciami lokalnymi, które chcą się rozwijać, a przede wszystkim współpracować z innymi jest przyszłość. Jeśli uda się pozyskać dostęp do wojewódzkich szkieletów, będziemy mogli być bardzo konkurencyjni wobec telekomów wykorzystujących technologie ADSL,UMTS czy WiMax, oferując naszym klientom bardzo szybką transmisje danych w obie strony.
Na spotkaniu byli przedstawiciele 47 firm (z 63 zrzeszonych), a najważniejszym gościem naszego spotkania była Pani Prezes Urzedu Komunikacji Elektronicznej - pani Anna Streżyńska.
Musze przyznać, że obie strony zauważyły wielki potencjał, jaki drzemie w zrzeszonych firmach. Byliśmy do tej pory wielkim nieobecnym na organizowanych w różnych miejscach spotkaniach, ale nic straconego. Technika idzie do przodu, światłowody tanieją, pojawiają się nowe technologie, zaś my jesteśmy w stanie je wdrażać, a razem możemy więcej.
Pani Ania, podobnie jak na KST w Bydgoszczy narzekała na współprace z członkami rządu (musimy jej w tej sprawie pomagać), ale jednocześnie powiedziała, że wielu rzeczy za nas Urząd nie zrobi, powinniśmy o swoje walczyć. Ponadto (to nie zostało powiedziane, ale dała nam do zrozumienia) powinniśmy się przede wszystkim między sobą dogadywać, zwłaszcza w miejscach, gdzie utylizacja eteru jest znaczna.
Osobiście zadałem pytanie, odnośnie możliwości korzystania z ciemnych włókien światłowodowych, będących jak się okazało najważniejszą częścią wojewódzkich sieci szerokopasmowych. Takie możliwości będą, tylko znowu - musimy o swoje walczyć, dopomimać się i męczyć urzędników, których wiedza na temat sieci kończy się na tym, co jest przekazywane w reklamach Neostrady.Jeśli my tego robić nie będziemy, to zrobi to za nas TPSA promując "superszybki Internet nawet 6 megabitów na wsiach".
Przed sieciami lokalnymi, które chcą się rozwijać, a przede wszystkim współpracować z innymi jest przyszłość. Jeśli uda się pozyskać dostęp do wojewódzkich szkieletów, będziemy mogli być bardzo konkurencyjni wobec telekomów wykorzystujących technologie ADSL,UMTS czy WiMax, oferując naszym klientom bardzo szybką transmisje danych w obie strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz