czwartek, 27 listopada 2008

dopalacze.com - na razie wygrywa gospodarka

Hitem ostatniego czasu jest wchodząca na polski rynek,zachodnia moda na tak zwane smart-drugs,którego prekursorem jest, opierające promocje głównie o Internet - dopalacze.com. Przedsiewziecie ma postać sklepu internetowego,oraz sieci sklepów partnerskich rozsianych po różnych miastach w Polsce.

Możemy tam kupić szereg produktów,których zażywania powoduje efekty podobne do zażywania narkotyków,jednakże sprzedawane tam produkty składają się z legalnych w obrocie substancji,tak więc przedsięwzięcie jest całkowicie legalne w Polsce,oraz w większości krajów Unii Europejskiej.

Miałem okazje odwiedzić jeden ze sklepów,żeby zobaczyć jak w praktyce wygląda świeżo rozwijająca się dziedzina gospodarki. Mały sklepik w dużym mieście, klientów jak w każdym monopolowym o tej porze (czytaj dużo),sprzedawca rutynowo legitymuje odnośnie pełnoletności każdego kupującego,obrót sporo większy jak w znajdującej się obok "Żabce",bo ceny produktów niskie nie są.

Produkty ładnie zapakowane,z opisanym na opakowaniu składem w przeciwieństwie to zawierających całą tablice Mendelejewa substancji dostępnych u miejscowych przedstawicieli handlowych przemysłu parafarmaceutycznego (czytaj dilerów narkotykowych).
Kupujący wyglądają na zadowolonych,jednym z głównych powodów jest to,że mogą sobie coś kupić,bez obawy o poniesienie konsekwencji prawno-finansowych,firma zaś płaci podatki,które idą na różne pożyteczne cele,z których wszyscy korzystamy.

Niestety już się zaczęły pojawiać zakusy,aby tego typu przedsięwzięcia zdelegalizować,bo przeciez jesteśmy najbogatszym państwem świata i stać nas na finansowanie z kieszeni podatników ściganie dzieciaków posiadających nielegalne rośliny w kieszeni.

Miejmy nadzieje że do tego nie dojdzie na czym wygramy my - korzystający z publicznych pieniędzy,jak i amatorzy w/w substancji,bo będzie przynajmiej wiadomo co spożywają,w przeciwieństwie do produktów rozprowadzanych na czarnym rynku.

Brak komentarzy: